Breitling Chronomat 44

Model Chronomat 44 jest jednym z najsolidniejszych, a zarazem najbardziej funkcjonalnych zegarków szwajcarskiej manufaktury Breitling. Rozpoznać go można po dużej, 44-milimetrowej kopercie i charakterystycznych wypustkach, które umieszczono na lunecie na wysokości godzin 3, 6, 9 i 12. Mają one za zadanie ułatwiać obsługę jednostronnie obrotowej lunety, zwłaszcza w sytuacji, gdy ma się na sobie rękawice lotnicze lub nurkowe. Zegarek wyróżnia ponadto wodoszczelność, która sięga aż 500 m (50 barów). W aktualnych wydaniach montuje się kaliber manufakturowy B01 z naciągiem automatycznym i 70-godzinną rezerwą chodu. Najlepsze z modeli posiadają ponadto w funkcję GMT.

Na szczególną uwagę zasługuje limitowana do tysiąca egzemplarzy seria Chronomat 44 GMT 50th Anniversary Patrouille Suisse , która zaprezentowana została z okazji pięćdziesiątych urodzin znanej szwajcarskiej eskadry akrobacyjnej. W odróżnieniu od klasycznego Chronomatu bez funkcji GMT, wydanie jubileuszowe posiada czwartą centralną wskazówkę, która służy do odczytywania godziny dla drugiej strefy czasowej. Zakup nienoszonej wersji tego chronografu wiąże się z wydatkiem około 7300 euro. Fanów czarnych zegarków zainteresują z kolei modele Raven i Blacksteel.

Stalowy Chronomat 44 kosztuje w wersji nienoszonej około 5000 euro. Za noszony egzemplarz trzeba zapłacić około 3800 euro. Droższe są warianty dwukolorowe powstałe z połączenia stali szlachetnej i złota. Ceny nienoszonych zegarków utrzymują się w granicach 8800 euro, a noszonych w granicach 7000 euro. Producent oferuje także modele z 18-karatowego złota, za które trzeba zapłacić około 35 000 euro. Na uwagę zasługuje również Chronomat 44 GMT z kalibrem B04. Aby stać się jego właścicielem należy wydać około 6600 euro w przypadku egzemplarza nienoszonego i około 5700 euro w przypadku noszonego.

Interesujące są także warianty Airborne, których design nawiązuje do zegarków z lat 80. ubiegłego wieku. Modele spodobają się przede wszystkim tym, którzy cenią sobie połączenie stylu retro i nowoczesnej technologii. W przypadku nienoszonych wariantów należy przygotować się na wydatek około 5500 euro. Noszone zegarki są o około 1500 euro tańsze. Airborne dostępny jest także w wersji z kopertą o średnicy 41 mm. Trzeba za nią zapłacić odpowiednio 4400 i 3800 euro.

Jeżeli nie zależy Ci na tym, aby Twój zegarek posiadał kaliber manufakturowy B01, prawdopodobnie zainteresuje Cię jeden ze starszych modeli, jak np. Chronomat Evolution lub Chronomat Blackbird. Odnaleźć w nich można wzorowany na Valjoux 7750 kaliber 13 lub bazujący na ETA 2892 mechanizm 44. Starsze Blackbirdy rozpoznać można po znajdującym się poniżej godziny 12 dużym datowniku. Co ciekawe, element ten nie pojawia się w innych modelach z kolekcji Chronomat. Wyróżnia go także satynowana koperta, która w innych wydaniach jest zazwyczaj polerowana. Zakup noszonego Blackbird to wydatek około 2200 euro. Aby stać się właścicielem noszonego wariantu Chronomat Evolution trzeba natomiast zapłacić około 3000 euro.

Modele Chronomat 44 Raven i Blacksteel to idealne zegarki dla fanów czarnych czasomierzy. Ten pierwszy wyposażono w kontrastujące, pomarańczowe elementy, takie jak cyfry na lunecie, wskazówki subtarczy, sekundnik, czy krawędź cyferblatu. W tym samym odcieniu utrzymane są również napisy, które umieszczono na czarnym wahniku. Zakup nienoszonego Chronomatu 44 Raven to wydatek około 5600 euro. Za noszone egzemplarze trzeba zapłacić około 4800 euro.

Jednokolorowy design modelu Chronomat 44 Blacksteel sprawia, że zegarek mniej rzuca się w oczy. Czasomierz utrzymany jest w kolorze czarnym. Jedynymi barwnymi akcentami są czerwony sekundnik i czerwone wskazówki subtarczy. Centralne wskazówki, indeksy godzinowe i punkt zerowy pokryto ponadto beżową farbą fluorescencyjną. Ciekawy detal stanowi także dekiel ze szkiełka szafirowego, przez który podziwiać można mechanizm B01 wraz z jego czarnym wahnikiem. W wersji nienoszonej zegarek kosztuje około 6400 euro, a w noszonej około 4900 euro. Za wariant Blacksteel Special Edition z żółto-czarnym cyferblatem i kauczukowym paskiem trzeba natomiast zapłacić odpowiednio około 6600 i 6000 euro.

Model Chronomat 44 Blacksteel dostępny jest także w wersji z funkcją GMT. Wyróżnia go koperta o średnicy 47 mm. We wnętrzu zegarka montuje się natomiast kaliber manufakturowy B04. Pozwala on na swobodne przestawianie drugiej wskazówki godzinowej, która odpowiedzialna jest za wskazywanie czasu miejscowego. Zakup nienoszonego zegarka wiąże się z wydatkiem około 6500 euro. Noszone egzemplarze są tańsze i kosztują około 5600 euro.

Zegarki Chronomat 44 GMT – w pierwotnym zamyśle stworzone dla pilotów – stanowią idealne rozwiązanie dla osób często podróżujących. Dostępna w nich funkcja GMT umożliwia kontrolowanie godziny w innych strefach czasowych. Wskazanie alternatywnego czasu odbywa się za pomocą ruchomej lunety oraz dodatkowej wskazówki, która dokonuje pełnego obrotu raz na 24 godziny. Oprócz funkcji GMT model Chronomat 44 GMT posiada bardzo precyzyjny stoper obsługiwany za pomocą centralnego sekundnika oraz dwóch liczników pomocniczych – godzinowego i minutowego. Za odliczanie sekund w ramach głównego wskazania czasu odpowiada tak zwana mała sekunda, która znajduje się na osobnej tarczy obok dziewiątki.

Koperty zegarków Chronomat 44 GMT są wodoodporne do głębokości 200 metrów. W ich wnętrzu Breitling montuje kalibry manufakturowe B04, które stanowią poszerzoną o funkcję GMT wersję bazowego dla tego modelu werku o oznaczeniu B01. Rezerwa chodu mechanizmów B04 wynosi 70 godzin, a częstotliwość ich działania to 28 800 drgań na godzinę.

W przypadku modelu Chronomat 44 GMT producent oferuje dwa warianty kopert – stalowe lub powstałe z połączenia stali szlachetnej i złota. Cyferblaty są dostępne w barwach czarnej, niebieskiej, szarej, brązowej i srebrnej. Do zegarka dobrać można pięciorzędową, stalową bransoletę, a także pasek wykonany ze skóry lub z kauczuku.

Wykonane z czarnej stali szlachetnej warianty Raven i Blacksteel stanowią nieco mroczniejsze oblicze linii Chronomat 44. Zegarki Raven zaskakują silnym kontrastem barw, który jest efektem zestawienia czarnego cyferblatu z pomarańczowymi wskazówkami i indeksami. W tym samym odcieniu utrzymany jest wewnętrzny pierścień z podziałką tachymetryczną, służącą do obliczania średniej prędkości pojazdu na podstawie pomiaru czasu i pokonanego dystansu. Pokryte antyrefleksową powłoką szkiełka zegarków Raven powstają ze szkła szafirowego. Materiał ten odznacza się twardością zbliżoną do twardości diamentu, dzięki czemu wyprodukowane z niego elementy są niezwykle odporne na zarysowania.

Co, ciekawe, również dekiel modelu Raven powstaje ze szkła szafirowego. Przejrzyste dno koperty sprawia, że użytkownik może swobodnie obserwować pracę wahnika, który jest kluczową częścią napędu i odpowiada za automatyczne nakręcanie mechanizmu. Kaliber manufakturowy stosowany w zegarkach Raven nosi oznaczenie B01. Wysoka precyzja jego działania jest potwierdzona certyfikatem Szwajcarskiego Instytutu Testów Chronometrycznych (COSC). Rezerwa chodu werku B01 wynosi 70 godzin. Oznacza to, że zegarek Raven będzie działał bez szwanku nawet po kilkudniowej przerwie w noszeniu. Warto ponadto wspomnieć, że koperty Ravenów są wodoszczelne do głębokości 200 metrów, co odpowiada ciśnieniu 20 barów.

Drugi czarny wariant modelu Breitling Chronomat 44 nosi nazwę Blacksteel. Dominację ciemnych barw przełamuje w jego przypadku głęboka czerwień niektórych wskazówek. Szkiełka oraz dekle zegarków Blacksteel powstają – podobnie jak w wersji Raven – z niepodatnego na zarysowania szkła szafirowego. Jeśli chodzi o napęd, producent ponownie postawił na automatyczny kaliber manufakturowy B01. Paski dla Blacksteel są wytwarzane z czarnego materiału tekstylnego, co nadaje zegarkowi wyraźnie militarny charakter.

Szwajcarski producent Breitling stworzył model Chronomat z myślą o pilotach. Nazwa kolekcji jest pochodną słów „chronograf” i „matematyka”. W żargonie zegarmistrzowskim chronografami nazywa się modele, które dysponują bardzo precyzyjną funkcją stopera. Co istotne, zegarki Chronomat już od momentu powstania w latach 40. ubiegłego wieku oprócz chronografu posiadały obrotowe skale obliczeniowe. Ich zadaniem było wspieranie użytkownika podczas wykonywania matematycznych kalkulacji na podstawie pomiaru czasu. Model Chronomat 44 do dziś nie tylko umożliwia obliczanie średniej prędkości, ale również ułatwia mnożenie, dzielenie, przeliczanie jednostek oraz szacowanie dystansów geograficznych.

Udoskonalonym następcą pierwszych Chronomatów był powstały w 1952 roku Navitimer. Model ten od lat cieszy się sławą jednego z najbardziej znanych zegarków lotniczych. Za pomocą skal na jego tarczy można oszacować wartości takie jak spalanie paliwa czy średnia prędkość wznoszenia lub opadania.

Do współczesnej oferty Chronomaty powróciły w stulecie istnienia firmy Breitling, które przypadło na rok 1984. Ich oblicze niewiele się zmieniło w porównaniu z pierwowzorami z pierwszej połowy XX wieku. Masywne lunety wciąż dysponują charakterystycznymi zgrubieniami – zwanymi pazurami – na pozycjach godzin trzeciej, szóstej, dziewiątej i dwunastej. Koronka posiada nietypowy obły kształt oraz jest zakręcana, co gwarantuje wodoodporność do głębokości aż 500 metrów. Dzięki tak wysokiej wodoszczelności zegarki Chronomat 44 można traktować jako modele zarówno dla pilotów, jak i nurków. W ofercie Breitlinga wyższymi osiągami w kwestii odporności na wodę mogą pochwalić się jedynie modele Superocean. Wariant Superocean Chronograph M2000 jest w stanie oprzeć się naciskowi wody na głębokości 2000 metrów, co odpowiada miażdżącemu ciśnieniu 200 barów.