Breitling Navitimer 8

Na początku 2018 roku szwajcarska manufaktura Breitling zaprezentowała nową, składającą się z sześciu modeli linię Navitimer 8. Była to jednocześnie pierwsza kolekcja, która pojawiła się na rynku po przejęciu kierownictwa przez Georgesa Kerna w lipcu 2017 roku. Wcześniej pełnił on funkcję szefa działu zegarmistrzowskiego w koncernie Richemont, był także CEO marki IWC. W najlepszych modelach z serii Navitimer 8 montuje się kaliber manufakturowy B01 z naciągiem automatycznym i funkcją chronografu. Podróżnikom spodobają się przede wszystkim warianty Unitime, które wyposażono w funkcję czasu światowego. Niedrogą alternatywę dla chronografów manufakturowych stanowią modele Navitimer 8 Chronograph wyposażone w kaliber Valjoux 7750. Najtańsze będą jednak warianty Navitimer 8 Automatic 41 z datownikiem oraz Navitimer 8 Day & Date ze wskaźnikiem daty i dnia tygodnia. W obu montuje się mechanizmy bazujące na werkach marki ETA.

Liczba wykorzystana w nazwie kolekcji Navitimer 8 odnosi się do działu Huit Aviation, który założony został przez Willy'ego Breitlinga pod koniec lat 30. ubiegłego wieku. Zajmował się on produkcją zegarów pokładowych, które montowane były w kokpitach samolotów. Oznaczające liczbę "osiem" francuskie słowo „huit“ odnosiło się do ich ośmiodniowej rezerwy chodu. Wyposażone w kaliber manufakturowy modele Navitimer 8 mogą się poszczycić rezerwą chodu na poziomie 70 godzin , czyli prawie trzech dni. Co ciekawe, w kolekcji zrezygnowano z typowej dla Navitimerów lunety z suwakiem logarytmicznym. Pozwalała ona na dokonywanie różnych, istotnych dla pilotów obliczeń. Lunety Navitimerów 8 są obustronnie obrotowe i dzięki trójkątnym oznaczeniom umożliwiają odmierzanie odcinków czasowych. Przypominająca tory kolejowe skala minutowa oraz cyfry arabskie nawiązują do historycznych zegarów pokładowych. Niektóre z modeli pokryto czarną powłoką DLC, co nadało im sportowo-nowoczesnego charakteru. Wyjątkowo eleganckie są z kolei chronografy wykonane z czerwonego złota.

Zakup nienoszonego, stalowego Navitimera 8 B01 Chronograph 43 wyposażonego w skórzany pasek i kaliber manufakturowy to wydatek minimum 5000 euro. Warianty ze stalową bransoletą są o kilkaset euro droższe. Użytkownik ma możliwość wyboru pomiędzy czarnym a niebieskim cyferblatem. Producent oferuje także wersje z czerwonego złota wyposażone w brązowe paski z krokodylej skóry . Trzeba za nie zapłacić około 14 000 euro. Znacznie tańsze są chronografy, w których zamiast kalibru manufakturowego B01 zamontowano mechanizm Valjoux 7750. Rozpoznać je można po typowym dla tego werku układzie subtarczy – znajdują się na wysokości godzin 6, 9 i 12. Przy godzinie 3 umieszczono ponadto wskaźnik Day-Date. Ceny tych modeli utrzymują się w granicach 3600 euro. Także w tym przypadku użytkownik może wybrać pomiędzy skórzanym paskiem a stalową bransoletą oraz pomiędzy czarnym a niebieskim cyferblatem.

Na uwagę zasługuje ponadto Breitling Navitimer 8 B35 Automatic Unitime 43 z funkcją czasu światowego, który umożliwia odczytanie godziny dla 24 stref czasowych. Producent oferuje dwa kolory tarczy – czarną lub niebieską. Do zegarka dobrać można ponadto pasek z krokodylej skóry lub stalową bransoletę. Ceny modeli Navitimer 8 Unitime utrzymują się w granicach 5300 euro. Mniej trzeba będzie zapłacić za Navitimer 8 Automatic Day & Date i Navitimer 8 Automatic. Ten drugi wyposażono w trzy wskazówki i datownik (przy godzinie 6), dzięki czemu jego tarcza sprawia wrażenie bardzo uporządkowanej. Jest to także najtańszy z modeli tej kolekcji – aby stać się jego właścicielem wystarczy wydać około 2600 euro. Wariant Day & Date jest tylko nieznacznie droższy i kosztuje około 2800 euro. Rozpoznać go można po umieszczonym na wysokości godziny 6 datowniku oraz znajdującym się poniżej godziny 12 wskaźniku dnia tygodnia. Co ciekawe, mechanizmy obu modeli bazują na kalibrach ETA i są certyfikowane przez Szwajcarski Instytut Testów Chronometrycznych (COSC).

Navitimer to od lat jeden z najpopularniejszych modeli marki Breitling. Żaden inny zegarek nie jest tak blisko związany z lotnictwem jak on. Wyposaża się go w charakterystyczną lunetę z suwakiem logarytmicznym, która pozwala użytkownikowi na dokonywanie najróżniejszych obliczeń. Od kilku lat model oferowany jest także w wersji z kalibrem manufakturowym B01. Aby stać się właścicielem tego stalowego zegarka lotniczego należy wydać około 5100 euro w przypadku egzemplarza nienoszonego i około 4600 euro, jeżeli interesuje Cię egzemplarz noszony. Osobom, które nie przykładają dużej wagi do kalibrów manufakturowych na pewno spodobają się warianty „Old Navitimer“. Montuje się w nich mechanizm Valjoux 7750. Nienoszone zegarki kosztują około 3400 euro. Za noszone warianty trzeba zapłacić kilkaset euro mniej.