Breitling Superocean Heritage

Tworząc kolekcję Superocean Héritage marka Breitling starała się oddać cześć swoim pierwszym zegarkom nurkowym. Model Superocean pojawił się na rynku w roku 1957. Od samego początku skierowany był do profesjonalistów – w tamtych czasach nurkowanie jako hobby nie było jeszcze tak rozprzestrzenione.

W roku 2007 producent wypuścił na rynek kolekcję Superocean Héritage nawiązującą do pierwszych modeli nurkowych Breitlinga. Zegarki różnią się jednak od swoich poprzedników. Ich design określić można raczej jako ponadczasowy niż retro. Zegarki wyposażano początkowo w koperty o średnicy 38 mm. Z czasem Breitling postanowił dopasować się do obowiązujących trendów i zaczął produkować również większe warianty, co widać na przykładzie modeli trzywskazówkowych. Oferowane są w wielkościach od 42 mm do 46 mm.

Najważniejszą cechą divera jest bezsprzecznie jego wodoszczelność. Modele Superocean Héritage z powodzeniem opierają się ciśnieniu wody panującemu na głębokości 200 m (20 barów). Nie można ich jednak porównywać do wyposażonego w zawór helowy Avengera II Seawolf, którego wodoszczelność sięga aż 3000 m (300 barów).

Zakręcana koronka i jednostronnie obrotowa luneta należą do powszechnie stosowanych elementów w zegarkach nurkowych. Odnaleźć je można także w wariantach Superocean Héritage. Ich lunety obracają się tylko w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara i dzięki zastosowaniu 120 "zębów" są nie tylko precyzyjne, ale także proste w obsłudze. Wyposaża się je ponadto w jasny trójkąt, który zastępuje miejsce zerowe oraz w jedenaście indeksów godzinowych, które umieszcza się w pięciominutowych odstępach.

Niech nikogo nie zwiedzie design w stylu retro, kolekcja Superocean Héritage jest tak naprawdę jedną z nowszych w ofercie Breitlinga. Składa się na nią wiele różnych modeli. Fanom mniejszych zegarków na pewno spodobają się warianty Héritage 38. Jak sama nazwa wskazuje, wyposaża się je w koperty o średnicy 38 mm, które ze względu na wielkość będą się świetnie prezentowały zarówno na kobiecych, jak i męskich nadgarstkach. Dzięki kalibrowi B37 stworzonemu na bazie werku ETA 2895-2, zegarki zyskały wskaźnik daty (na wysokości godziny 3) i małą sekundę (ponad godziną 6). Użytkownik może wybrać pomiędzy trzema wersjami kolorystycznymi: czarną, niebieską i brązową. Do zegarka dobrać można ponadto stalową bransoletę typu Milanaise lub kauczukowy pasek. Model został niestety wycofany z oferty Breitlinga. Na Chrono24 w dalszym ciągu można jednak kupić nienoszone egzemplarze – kosztują około 2300 euro. Za dobrze zachowane, noszone zegarki trzeba natomiast zapłacić około 2100 euro.

Osobom, które chętniej noszą większe czasomierze polecamy warianty Héritage 42 i 46. Są one większe on pozostałych modeli z tej kolekcji, zrezygnowano w nich jednak z małej sekundy. Oprócz wariantów kolorystycznych oferowanych w mniejszych wydaniach, oba dostępne są również w wersjach dwukolorowych: z białą tarczą i czarnym bezelem oraz z czarną tarczą i zielonym bezelem. Ceny modelu Héritage 42 utrzymują się w przedziale 2500–2900 euro. Większe modele kupić można już od 2600 euro. Warto jednak pamiętać, że tak jak Héritage 38, zegarki nie nalezą już do oferty Breitlinga.

W 2017 roku Breitling zaprezentował odnowioną wersję kultowego divera: Superocean Héritage II. Co ciekawe, design wariantów trzywskazówkowych pozostał praktycznie niezmieniony. Jedną z nowości jest bezel, który zyskał wykładkę wykonaną z ceramiki high-tech. Największe zmiany zaszły jednak wewnątrz zegarka – zamontowano w nim kaliber B20, bazujący na produkowanym przez markę Tudor kalibrze MT 5612. Jeśli panujesz zakupić model Héritage II z kopertą o średnicy 42 mm, musisz przygotować się na wydatek rzędu około 3450 euro. Warianty 46-milimetrowe kosztują od 2900 do 3300 euro.

Od 2018 roku Breitling oferuje model Héritage II także z kopertą o średnicy 44 mm. Pomijając sam rozmiar, nie różni się on od pozostałych zegarków z tej kolekcji. Zakup nienoszonego Héritage II 44 to wydatek rzędu 4100 euro.

Modele Héritage oraz Héritage II dostępne są także w wersji z chronografem. Starsze warianty oferowane są w dwóch rozmiarach: z kopertami o średnicy 44 mm i 46 mm. Rozpoznać je można po charakterystycznym układzie tarczy. Mniejsze zegarki posiadają cyferblaty typu Bicompax: licznik minutowy znajduje się w nich na wysokości godziny 3, mała sekunda przy godzinie 9, a datownik ponad godziną 6. Montuje się w nich kaliber B23 (Valjoux 7753) o 42-godzinnej rezerwie chodu. Warianty te kosztują około 3900 euro. Większe modele napędza kaliber B13, bazujący na Valjoux 7750. Wyposaża się je w licznik godzinowy (ponad godziną 6), licznik minutowy (przy godzinie 9), małą sekundę (poniżej godziny 12) oraz datownik (przy godzinie 3). Za nienoszony zegarek trzeba zapłacić minimum 3550 euro, noszone egzemplarze są o około 400 euro tańsze.

W zaprezentowanej w 2017 roku linii Héritage II chronografy montowane były początkowo tylko i wyłącznie w modelach o średnicy 46 mm. Wyposażano je w mechanizmy B13, niebieskie, czarne lub brązowe cyferblaty i pasujące do nich lunety o ceramicznych wkładkach. Zegarki kupić można w tej chwili za około 4150 euro. Krótko przez targami zegarkowymi Baselworld 2018 Breitling zaprezentował dwa nowe wydania modelu Héritage II Chronograph. Oba posiadają koperty o średnicy 44 mm. Tym, co je odróżnia, są ich mechanizmy. W wersjach standardowych w dalszym ciągu wykorzystuje się kaliber B13. Oferuje on jednak nie tylko wskaźnik daty, ale także dnia tygodnia. Zegarek kupić można za około 5800 euro.

W drugim wariancie montuje się z kolei kaliber manufakturowy B01 o zaskakującej, 70-godzinnej rezerwie chodu. Rozpoznać go można po umieszczonym na wysokości godziny 3 liczniku minutowym oraz znajdującym się po jego przeciwnej stronie liczniku godzinowym. Mała sekunda znalazła się w nim u dołu tarczy, ponad godziną 6, a datownik pomiędzy godziną 4 a 5. Na uwagę zasługuje także kontrast, jaki tworzą cyferblaty i subtarcze – Breitling oferuje warianty z białymi totalizatorami umieszczonymi na czarnym lub niebieskim tle oraz z czarnymi totalizatorami na białym tle. Aby stać się właścicielem jednego z tych zegarków należy zainwestować około 7000 euro. Fanom niepowtarzalnego designu polecamy limitowany do 100 egzemplarzy model Superocean Chronoworks. Wyposażono go w kaliber manufakturowy B01 oraz 46-milimetrową, czarną kopertę z ceramiki high-tech. Zakup tego luksusowego czasomierza to wydatek około 36 000 euro.

Kaliber Breitling 17 napędza pierwszą generację modeli Superocean Héritage z trzema wskazówkami. Umieszcza się go w wersjach z kopertami o wymiarach 42 mm i 46 mm. Mechanizm posiada wskaźnik daty i naciąg automatyczny. Jego rezerwa chodu wynosi 40 godzin, a częstotliwość balansu sięga 28 800 drgań na godzinę. Bazuje on na znanym werku ETA 2824-2.

W pierwszych wariantach Héritage Chronograph 44 z cyferblatami typu Bicompax odnaleźć można z kolei kaliber automatyczny Breitling 23 (Valjoux 7753). Wyposażono go w licznik 30-minutowy, który umieszczono przy godzinie 3. Po jego przeciwnej stronie, na wysokości godziny 9, znajduje się mała sekunda. Rezerwa chodu tego werku wynosi 42 godziny.

W odróżnieniu od modelu Chronograph 44, w wersji Bicompax wariant Héritage Chronograph 46 posiada aż trzy subtarcze. Umieszczony w pozycji godziny 6 licznik godzinowy odmierza odcinki czasu o długości do 12 godzin. U góry cyferblatu znajduje się licznik minutowy, a przy godzinie 9 mała sekunda. Po jej przeciwnej stronie umieszczono wskaźnik daty. W zegarku zamontowano kaliber Breitling 13, który bazuje na popularnym mechanizmie Valjoux 7750 marki ETA. Tak jak w werku Breitling 23, jego rezerwa chodu wynosi 42 godziny.

Mechanizm Breitling 37 napędzał z kolei obecnie wycofany z produkcji model Héritage 38. Wyróżniała go umieszczona przy godzinie 6 mała sekunda. Jego rezerwa chodu wynosiła 42 godziny. Podstawę tego kalibru stanowił werk ETA 2895-2.

We wnętrzu zaprezentowanego w 2018 roku modelu Héritage II B01 Chronograph 44 odnaleźć można wykorzystywany również w Navitimerach kaliber manufakturowy Breitling 01. Odmierza on czas z dokładnością do ¼ sekundy, a jego rezerwa chodu sięga aż 70 godzin. Na uwagę zasługuje także mechanizm B01C, który stworzony został na potrzeby limitowanej edycji Superocean Chronoworks. Jego rezerwa chodu wynosi aż sto godzin.

W kolekcji Superocean Héritage II po raz pierwszy wykorzystano także kaliber B20, który stworzony został na bazie mechanizmu MT 5612 marki Tudor, będącej spółką-córką Rolexa. W 2016 roku obie firmy nawiązały współpracę, w ramach której chronografy Tudora mają być w przyszłości wyposażane w werki Breitlinga. W zamian za to Breitling dostał pozwolenie na wykorzystywanie mechanizmów Tudora. Kaliber B20 może się poszczycić 70-godzinną rezerwą chodu oraz częstotliwością na poziomie 28 800 drgań na godzinę.