Hublot Classic Fusion

Subtelniejsze od modeli Big Bang, ale nowocześniejsze od Classiców – tak najprościej opisać można zegarki Hublot Classic Fusion. Ich design inspirowany jest wyglądem egzemplarzy z lat 80. ubiegłego wieku i stanowi odzwierciedlenie filozofii fusion polegającej na łączeniu ze sobą klasycznych elementów, takich jak skórzane paski z nowoczesnymi materiałami jak ceramika lub włókno węglowe. Świetnie wpasowują się one w pomiędzy modele vintage'owe a współczesne sportowe warianty. Co najważniejsze, Classic Fusion pasuje do prawie każdej garderoby.

Jednym z najważniejszych modeli kolekcji jest Classic Fusion Tourbillon Cathedral Minute Repeater. Zegarek wyposażono w tourbillon oraz repetycję minutową. Oznacza to, że jest nie tylko precyzyjny, ale również wybija godzinę za pomocą sygnałów dźwiękowych. Użytkownik może ponadto wybrać pomiędzy materiałem wykonania koperty. Dostępne są warianty z tytanu, włókna węglowego oraz czerwonego złota King Gold. Te ostatnie jest autorskim stopem manufaktury Hublot.

Na uwagę zasługuje również model Classic Fusion Automatic. Jest nie tylko jednym z najprostszych wariantów Classic Fusion, ale także najtańszym. W związku z tym, że oferowany jest w rozmiarach od 33 mm do 45 mm nadaje się zarówno dla kobiet, jak i mężczyzn. Do jego produkcji wykorzystuje się ceramikę, tytan, złoto King Gold, a także mieszanki tych materiałów.

Za nienoszonego Hublot Classic Fusion z tytanową kopertą o średnicy 42 mm zapłacisz około 5000 euro. Noszone egzemplarze są odrobinę tańsze i kosztują około 4100 euro. Na uwagę zasługuje również wariant Classic Fusion Racing Grey . Dzięki szaremu cyferblatowi ozdobionemu szlifem słonecznym zegarek sprawia wrażenie bardzo eleganckiego. Producent oferuje również nieco bardziej ekstrawaganckie warianty o niebieskich i zielonych tarczach. Całości dopełniają paski ze skóry aligatora, które utrzymane są w tych samych kolorach, co cyferblaty.

Osoby zainteresowane posiadaniem zegarka automatycznego o średnicy 45 mm powinny liczyć się z nieco większym wydatkiem. Classic Fusion Titanium Blue kosztuje w wersji nienoszonej około 5100 euro, a w wersji noszonej około 4700 euro. Za egzemplarz ze złota King Gold będziesz musiał natomiast zapłacić odpowiednio 15 300 euro lub 12 800 euro. Hublot oferuje również wykonane z ceramiki warianty Classic Fusion Ceramic Blue . Nienoszone zegarki można dostać już za około 6400 euro.

Wydania o 33- i 38-milimetrowych kopertach są odrobinę tańsze. Niezależnie od rozmiaru za wersję tytanową trzeba będzie zapłacić około 4500 euro. W związku z tym, że są raczej niewielkie najlepiej będą się prezentowały na damskich nadgarstkach. Na uwagę zasługuje przede wszystkim Hublot Classic Fusion Diamond, którego lunetę ozdobiono diamentami. Dodanie kamieni szlachetnych sprawiło, że warianty te są znacznie droższe od siostrzanych modeli. Za nowy zegarek z tytanową kopertą i mechanizmem kwarcowym trzeba zapłacić minimum 6200 euro. Wysadzane diamentami modele ze złota King Gold kosztują natomiast około 15 000 euro.

Pośród kolekcji Classic Fusion odnaleźć można również chronografy. Oferowane są w dwóch wielkościach – z kopertami o średnicy 42 mm i 45 mm. Duży rozmiar sprawia, że spodobają się przede wszystkim osobom o masywnych nadgarstkach. W przypadku koperty użytkownik ma możliwość wyboru pomiędzy wariantem tytanowym, ceramicznym, ze złota King Gold oraz dwukolorowym. Aby stać się właścicielem nienoszonego Classic Fusion Chronograph z tytanową kopertą o średnicy 45 mm należy wydać około 7300 euro. Warianty ceramiczne są odrobinę droższe i kosztują około 7900 euro. Ponad 20 500 euro trzeba będzie z kolei zapłacić za nienoszony egzemplarz Classic Fusion Chronograph ze złota King Gold.

Innym popularnym wariantem jest Hublot Classic Fusion Aerofusion. Wyróżnia go szkieletowy mechanizm, który podziwiać można przez przezroczysty cyferblat ze szkła szafirowego. Koperta o średnicy 45 mm oferowana jest w kilku wydaniach – tytanowym, ceramicznym, ze złota King Gold oraz w wersji wysadzanej diamentami. Zakup nienoszonego, tytanowego egzemplarza będzie się wiązał z wydatkiem rzędu 9700 euro. Za noszony wariant zapłacisz natomiast około 1000 euro mniej. Około 11 500 euro będą musiały przygotować osoby zainteresowane modelami wykonanymi z ceramiki. Najdroższe są warianty złote wyposażone w bransolety ze złota King Gold – w wersji nienoszonej kosztują około 34 400 euro.

Chronografem, który zasługuje na uwagę ze względu na swój niesamowicie ciekawy, geometryczny design jest Hublot Classic Fusion Aerofusion Chronograph Orlinski . Zegarek powstał przy współpracy ze znanym francuskim artystą Richardem Orlinskim. Dał się on poznać szerszej publiczności dzięki rzeźbom dzikich zwierząt. Uwagę przykuwa przede wszystkim wariant wykonany z niebieskiej ceramiki, który w wersji nienoszonej kosztuje około 16 000 euro. W podobnych cenach utrzymują się wydania tytanowe i z czarnej ceramiki. Najdroższym z modeli Aerofusion Orlinski jest zdecydowanie wariant ze złota King Gold – trzeba za niego zapłacić około 25 000 euro.

Najbardziej skomplikowanym zegarek w kolekcji Classic Fusion jest Hublot Classic Fusion Tourbillon Cathedral Minute Repeater . Dzięki wykorzystanej w nim repetycji minutowej czasomierz jest w stanie wskazywać godzinę również za pomocą sygnału dźwiękowego. Zegarek jest ponadto niezwykle precyzyjny, co zawdzięcza zamontowanemu ponad godziną 6 tourbillonowi. Czasomierz posiada ponadto 45-mm kopertę, która oferowana jest w czterech wydaniach: tytanowym, ceramicznym i wykonanym ze złota King Gold lub włókna węglowego. Zegarki nie należą do najtańszych – za ten ostatni trzeba zapłacić około 200 000 euro. Najdroższe są egzemplarze z czerwonego złota – ich ceny przekraczają 215 000 euro. Zakup tytanowego wariantu będzie się natomiast wiązał z wydatkiem rzędu 190 000 euro.

Innym ciekawym modelem jest Classic Fusion Tourbillon. Zrezygnowano w nim z repetycji minutowej, co wpłynęło na jego cenę. Aby stać się właścicielem tytanowego modelu wystarczy wydać trochę ponad 30 000 euro. Warianty ze złota King Gold kosztują natomiast około 37 000 euro, a modele, w których zamontowano chronograf około 55 000 euro.

Charakterystycznym elementem kolekcji Classic Fusion, a także samej marki jest design nawiązujący do wyglądu bulai okrętowych. Nie powinno to dziwić, biorąc pod uwagę, że już sama nazwa Hublot oznacza tyle, co "bulaj". Ozdobione sześcioma śrubami szerokie lunety inspirowane są ponadto takimi sportowymi zegarkami jak Royal Oak marki Audemars Piguet.

Modele Classic Fusion oferowane są w wersjach ze złota, tytanu oraz ceramiki. W zależności od modelu koperty dostępne są w różnych wielkościach, od 33 mm zaczynając, poprzez 38 mm i 42 mm, na 45 mm kończąc. Przykładowo: wariant Power Reserve produkowany jest wyłącznie z 45-milimetrową kopertą. Wszystkie cztery wielkości (33, 38, 42, 45 mm) znaleźć można przy modelach trzywskazówkowych wyposażonych we wskaźnik daty. Kolekcja skierowana jest zarówno do mężczyzn, jak i kobiet.

Hublot oferuje zegarek także w postaci chronografu, z "pełnym", czyli nieszkieletowanym cyferblatem. Model dostępny jest w dwóch wielkościach – z kopertą o średnicy 42 mm i 45 mm. Posiada dwie subtarcze, które umieszczono na wysokości godziny 3 i 9. Przy godzinie 6 znajduje się wskaźnik daty.

Także w przypadku modelu Aerofusion Moonphase użytkownik ma możliwość wyboru wielkości koperty. Dostępne są warianty o średnicach 42 mm oraz 45 mm. Zegarek posiada ponadto wskaźnik faz księżyca. Na uwagę zasługuje fakt, że wyposażono go w aż dwa szkieletowane elementy – cyferblat oraz mechanizm. Oba pozwalają na zajrzenie w głąb zegarka.

W roku 2012 kolekcja Classic Fusion wzbogaciła się o model Ultra Thin (42 mm, 45 mm). Nie wyróżnia się on żadnymi ciekawymi komplikacjami, nie posiada nawet wskaźnika daty. Wyposażono go w trzy wskazówki – godzinową, minutową i sekundową. Ta ostatnia osadzona została osobno, przy godzinie 7. Na uwagę zasługuje bardzo cienka budowa koperty. Wysokość modelu Ultra Thin wynosi jedynie 2,9 milimetra. Zarówno mechanizm, jak i cyferblat są szkieletowane.

W odróżnieniu do modeli Classic Fusion chronografy Aerofusion wyposażono w tylko jeden szkieletowy element – cyferblat. Daje on użytkownikowi możliwość zajrzenia w głąb zegarka. Modele produkowane są tylko w wersjach 45-mm. Wielkość ta jest także charakterystyczna dla zegarków Power Reserve wyposażonych we wskaźnik rezerwy chodu oraz małą sekundę (przy godzinie 6). Wyróżnia je fakt, że ich tarcze nie są szkieletowane.

Wszystkie kalibry, które wykorzystano w kolekcji Classic Fusion, otrzymały nazwy nawiązujące do nazwy marki. Niektóre z werków wyprodukowane zostały przez firmy specjalizujące się w produkcji mechanizmów zegarkowych. Dla przykładu: HUB1112 to ulepszona wersja kalibru Sellita SW300-1. Mechanizm HUB1143 wzorowany jest na werku ETA 2892-A2. Dodatkowo wyposażono go w chronograf marki Dubois-Dépraz. Autorskimi projektami Hublot są HUB6310 oraz HUB8001. W obu zamontowano tourbillon. Kaliber 1602 odnaleźć można z kolei w modelu Classic Fusion Power Reserve. Wyróżnia go ośmiodniowa rezerwa chodu .

Marka Hublot założona została w roku 1980 przez włoskiego projektanta zegarków Carla Crocco . Uważa się go za ojca konceptu "fusion" polegającego na łączeniu ze sobą różnych materiałów, takich jak złoto w przypadku kopert oraz kauczuku przy paskach. W roku 2008 Crocco sprzedał swoje udziały koncernowi Moët Hennessy Louis Vuitton (LMVH).

Inną ważną osobistością w historii firmy jest Jean-Claude Biver, który do 2004 roku pełnił stanowisko dyrektora marki Omega. Po przejściu do Hublot również zajął stanowisko kierownicze. To jemu marka zawdzięcza wzmocnienie pozycji na rynku i wzrost popularności. W rok po objęciu przez niego stanowiska Hublot zaprezentował model Big Bang, który zachwycił branżę i zdobył wiele nagród.

Kolekcja Classic Fusion dołączyła do oferty marki w 2010 roku. Skierowana jest do osób, którym design linii Big Bang wydawał się zbyt ekstrawagancki. Jej zegarki nie tylko dodają szyku ich użytkownikom, oprócz tego świetnie prezentują się z praktycznie każdą garderobą.