IWC Da Vinci

W 2017 roku marka IWC Schaffhausen zebrała modele Da Vinci w jedną, osobną kolekcję. Ich historia sięga jednak roku 1969. Wtedy to szwajcarski producent zaprezentował sześciokątny zegarek kwarcowy, który nazwano na cześć słynnego włoskiego uczonego – Leonarda Da Vinci

Przez lata IWC wypuściła na rynek wiele modeli, które określane były mianem Da Vinci. Zegarki nie miały jednolitego designu: niektóre były okrągłe, inne bardziej kanciaste lub beczkowate. Wszystkie były jednak niezwykle eleganckie. IWC wyposażała je w bardzo wyrafinowane komplikacje . Świetny przykład stanowi tu wariant Da Vinci Perpetual Calendar Chronograph IW3750, który oprócz kalendarza wiecznego posiada także chronograf i wskaźnik faz księżyca.

Na przełomie tysiącleci seria zaczęła się powiększać o co raz to nowe modele w kształcie tonneau. Jednym z nich był Da Vinci Chronograph IW376601 z kalibrem manufakturowym, funkcją flyback oraz tytanową i ceramiczną kopertą.

W roku 2017 marka IWC powróciła do okrągłej koperty. Tym, co odróżnia zegarki od modeli Portugieser czy Portofino, są charakterystyczne ruchome uszy koperty. Pośród kolekcji Da Vinci w dalszym ciągu odnaleźć można skomplikowane wydania, w tym między innymi zegarki wyposażone w tourbillon, chronograf z funkcją flyback, a także kalendarz wieczny. Producent oferuje także całą gamę modeli damskich.

Pierwszym ze wszystkich Da Vinci był model o numerze referencyjnym IW3501. Posiadał sześciokątną kopertę oraz zintegrowany z nią pasek, a pośród fanów znany był jako Da Vinci Beta 21. Nazwa wywodzi się od użytego w nim mechanizmu kwarcowego Beta 21, który był pierwszym produkowanym seryjnie, szwajcarskim kalibrem tego typu. Centre Electronique Horloger (CEH) – konsorcjum skupiające dwudziestu szwajcarskich producentów zegarków – stworzyło ten mechanizm pod koniec lat 60-tych ubiegłego wieku. Miał on stanowić odpowiedź na japońską i amerykańską technologię kwarcową.

IWC wyprodukowała tylko kilkaset sztuk tego zegarka, co oznacza, że dzisiaj stanowi on pożądany okaz kolekcjonerski. Najrzadsze są modele stalowe. Dobrze zachowane egzemplarze utrzymują się w granicach 2500 euro. Częściej spotykane są wersje z żółtego lub białego złota. Trzeba za nie zapłacić od 8900 do 12 000 euro.

Zegarek wznowiony został w 2008 roku w ramach kolekcji Vintage Collection. Oznaczono go numerem referencyjnym IW5461 i w odróżnieniu od oryginału wyposażono w automatyczny kaliber manufakturowy 80111 oraz skórzany pasek. Za nienoszony, stalowy egzemplarz zapłacisz od 3200 do 4200 euro. W przypadku modeli z czerwonego złota będziesz się musiał przygotować na wydatek rzędu 8900–9700 euro. Czasomierze z platyny są najdroższe i kosztują miedzy 18 000 a 23 400 euro.

Na przełomie lat 80. i 90. modele Da Vinci otrzymały okrągłe koperty. Najbardziej znanym zegarkiem pochodzącym z tego okresu jest Da Vinci Perpetual Calendar Chronograph IW3750 . Napędza go kaliber Valjoux 7750, który rozszerzono o kalendarz wieczny i wskaźnik faz księżyca. Moduł ten opracowany został przez czołowego zegarmistrza IWC – Kurta Klausa. Co ciekawe, wszystkie funkcje kalendarza mogą być obsługiwane za pomocą koronki. Zakup IW3750 z koperta ze skali szlachetnej i skórzanym paskiem będzie się wiązał z wydatkiem rzędu 7800 euro. Złote warianty utrzymują się w granicach 8700–10 100 euro.

Na uwagę zasługują ponadto modele o numerze referencyjnym IW3751. Wyposażono je w funkcję rattrapante umożliwiającą pomiar międzyczasów. Posiadają ponadto trzecią koronkę, którą umieszczono po lewej stronie koperty, na wysokości godziny 10. Aby stać się właścicielem tego złotego chronografu, będziesz musiał zainwestować około 15 500 euro.

Dużo mniej zapłacisz za modele kwarcowe z tego samego okresu. Przykładowo: Da Vinci Chronograph Quartz o numerze referencyjnym IW3728 wyposażony w stalową kopertę i kaliber Jaeger-LeCoultre-630 można kupić za około 2390 euro. Wariant damski Da Vinci Chronograph Lady oznakowany numerem IW3736 posiada natomiast mechanizm JLC 631 i wskaźnik faz księżyca. Utrzymuje się on w granicach 2950 euro.

W 2007 roku marka IWC zaprezentowała zupełnie nową odsłonę modeli Da Vinci. Zegarki zaczęto wyposażać w obłe koperty w kształcie tonneau. Wraz z modelem Da Vinci Chronograph Ceramic IW3766 kolekcja po raz pierwszy zyskała nieco bardziej sportowy charakter. Koperta zegarka wykonana została z czarnej ceramiki i polerowanego tytanu. Na nadgarstku trzyma ją czarny pasek ze skóry i materiału tekstylnego. Czasomierz napędza kaliber manufakturowy 89360. Posiada on naciąg automatyczny, chronograf z funkcją flyback oraz licznik minutowy, który tak jak liczniki godzinowy umieszczony zostałponiżej 12. Mała sekunda oraz datownik znajdują się natomiast powyżej 6. W zależności od stanu zachowania za zegarek ten zapłacisz między 6800 a 8800 euro.

Innym modelem, który wyposażono w kopertę w kształcie tonneau jest Da Vinci Perpetual Calendar Digital Date Month IW3761 . Zegarek wykonywany jest ze złota lub platyny. Napędza go kaliber 89800 oferujący kilka dodatkowych komplikacji. Chronograf z funkcją flyback został w nim uzupełniony o kalendarz wieczny. Składa się on z dwóch okienek – przy 3 i 9 – w których data oraz miesiąc przedstawione zostały za pomocą cyfr. Czasomierz informuje ponadto o latach przestępnych. Zakup nienoszonego egzemplarza z czerwonego lub białego złota będzie się wiązał z wydatkiem rzędu 20 700 euro. W przypadku dobrze zachowanych, noszonych egzemplarzy cena spada do około 16 700 euro. Osoby zainteresowane posiadaniem platynowego wariantu będą się musiały zainwestować prawie 30 000 euro.

W 2017 roku marka IWC przekształciła modele Da Vinci w niezależną kolekcję. Zegarki posiadają okrągłe koperty z ruchomymi uszami, co wyróżnia je na tle pozostałych czasomierzy IWC. Pośród całej linii odnaleźć można także bardziej skomplikowane modele. Marka kładzie jednak główny nacisk na klasyczne damskie zegarki wieczorowe.

Na uwagę zasługuje między innymi model Da Vinci Automatic 36 o numerze referencyjnym IW4583. Wyposaża się go w 36-milimetrową, stalową kopertę ze stali lub czerwonego złota oraz kaliber automatyczny bazujący na werku Sellita SW300-1. Zapewnia on zegarkowi 42-godzinną rezerwę chodu oraz datownik, który znajduje się w okrągłym okienku powyżej 6. Ceny modeli Automatic 36 zaczynają się od około 4200 euro w przypadku egzemplarzy stalowych i dochodzą do nawet 28 700 euro w przypadku zdobionych diamentami złotych modeli.

Na werku Sellita SW300-1 bazuje także mechanizm modelu Da Vinci Automatic 36 Moon Phase IW4593. W odróżnieniu od wariantu Autimatic 36 posiada on wskaźnik faz księżyca (przy 12), którym zastąpiono datownik. Za wersję ze stali szlachetnej będziesz musiał zapłacić około 6300 euro. Modele z czerwonego złota utrzymują się natomiast na poziomie 12 600 euro. IWC oferuje także stalowe zegarki z diamentowymi zdobieniami. Ich ceny utrzymują się w granicach 10 700 euro.

Na uwagę zasługuje również model Da Vinci Tourbillon Rétrograde Chronograph IW3931 , który skierowany jest do mężczyzn o bardziej wyrafinowanym guście. W jego różowozłotej, 44-milimetrowej kopercie umieszczono kaliber manufakturowy 89900. Mechanizm wyposażył zegarek w latający tourbillon (przy 6), chronograf z funkcją flyback oraz licznik minutowy i godzinowy, które umieszczono na jednej subtarczy poniżej godziny 12. Czasomierz posiada także datownik typu retrograde, który rozciąga się pomiędzy godziną 8 a 10. Zakup tego modelu będzie się wiązał z wydatkiem rzędu 110 000 euro.

Innym ciekawym wydaniem jest Da Vinci Perpetual Calendar Chronograph IW3921. Nawiązuje do zegarka, który Kurt Klaus zaprojektował w latach 80. Podobnie jak w w przypadku modelu poprzedzającego, na wysokości godziny 12 umieszczono w nim subtarczę łączącą w sobie funkcje chronografu i wskaźnik faz księżyca. Z oryginału przejęto także datownik w formie wskazówki (przy 3), wskaźnik dnia tygodnia (przy 9) oraz roku (na wysokości godziny 7:30). W związku z tym, że zegarek napędza kaliber manufakturowy IW3921, małą sekundę oraz wskaźnik miesiąca umieszczono w nim powyżej 6.

W zależności od stanu zachowania za stalowe wydanie tego zegarka zapłacisz między 18 600 a 23 000 euro. W przypadku modeli z czerwonego złota będziesz musiał dopłacić około 10 000 euro. Ceny wersji platynowych utrzymują się natomiast w granicach 39 000–42 700 euro.