Sinn

Zegarki niemieckiej marki Sinn Spezialuhren są funkcjonalne, wytrzymałe i innowacyjne. Pochodząca z Frankfurtu firma znana jest przede wszystkim z produkcji modeli taktycznych, które wykorzystywane są przez służby ratownicze, straż pożarną i jednostki specjalne. Przykładowo: jednostka antyterrorystyczna GSG 9 Policji Federalnej korzysta z zegarka nurkowego UX GSG 9, który wykonany został z niemieckiej stali okrętowej. Materiał ten jest odporny na działanie wody morskiej i oprze się ciśnieniu jakie panuje na głębokości 12 000 m (1200 barów).

Oprócz modeli nurkowych i taktycznych Sinn oferuje również szeroki wybór zegarków lotniczych. Można oprócz nich odnaleźć warianty z trzema wskazówkami, funkcją GMT oraz z chronografem. Najlepsze modele wskazują równocześnie dwie strefy czasowe i są w stanie odmierzać odcinki czasu sięgające nawet 12 godzin. Na szczególną uwagę zasługują zegarki lotnicze, które wykonano zgodnie z normą DIN 8330. Większość producentów co prawda określa swoje czasomierze lotnikami, nie certyfikuje ich jednak jako takie. Modele, którym przyznano odpowiedni certyfikat nie tylko są w stanie całkowicie zastąpić wykorzystywane w samolocie przyrządy do pomiaru czasu, oprą się także warunkom jakie panują podczas lotu. Norma DIN 8330 opiera się na standardzie TESTAF (Technischer Standard Fliegeruhren), który marka Sinn opracowała we współpracy z Uniwersytetem Technicznym w Aachen.

Jak sama nazwa wskazuje wśród kolekcji Instrument Chronographs odnaleźć można wysoce funkcjonalne stopery. Większość należy do kategorii zegarków lotniczych, Sinn oferuje jednak także wersje wyścigowe i rajdowe. Jednym z nich jest model 917, który wyposażono w lunetę z odliczaniem wstecznym. Po lewej stronie jego koperty umieszczono natomiast koronkę i przyciski chronografu. Zegarek napędza niezawodny kaliber automatyczny ETA Valjoux 7750. W zależności od stanu zachowania ceny modelu 917 wahają się między 2000 a 2500 euro. Wariant 917 GR z drugą strefa czasową utrzymuje się natomiast w granicach 2000–2800 euro.

Na szczególną uwagę zasługuje klasyk wśród chronografów lotniczych marki Sinn – model 103. Zegarek wyposażono w szkiełko akrylowe, które może być podatne na zadrapania. Osobom, którym cecha ta nie odpowiada, polecamy wydania ze szkłem szafirowym. Czasomierz posiada czarny cyferblat, świecące w ciemności indeksy, cyfry i wskazówki oraz obustronnie obrotową lunetę ze skalą 60-minutową. Chronograf 103 St oprze się ciśnieniu jakie panuje na głębokości 200 m (20 barów). Dzięki kalibrowi ETA Valjoux 7750 zegarek wskazuje aktualną datę oraz odmierza odcinki czasu sięgające nawet 12 godzin. Za egzemplarz nienoszony zapłacisz około 1500 euro. Modele noszone są odrobinę tańsze i utrzymują się w granicach 1300 euro. Zegarek 103 St jest tym samym jednym z chronografów o najlepszym stosunku jakości do ceny.

Najlepszy model z tej linii – 103 Ti UTC IFR – posiada tytanową kopertą, funkcję GMT i jest certyfikowany jako zegarek lotniczy według normy DIN 8330. Jego przód i dekiel wykonuje się ze szkła szafirowego. Nowe egzemplarze oferowane są za około 2700 euro. W związku z tym, że zegarek jest jeszcze stosunkowo nowy, ciężko jest znaleźć oferty dotyczące noszonych modeli.

Zakup nienoszonego 757 S UTC z czarną powłoka PVD będzie się wiązał z wydatkiem około 3000 euro. Za noszony egzemplarz tego "Duochronographu" zapłacisz natomiast około 2200 euro. Zegarek jest wysoce funkcjonalny, czym przekona do siebie pilotów. Oprze się polom magnetycznym o sile 1000 gausów i temperaturom z zakresu -45 °C / +80 °C. Jego wodoszczelność sięga 200 m (20 barów). Jeżeli preferujesz wydania pozbawione obrotowej lunety, na pewno spodoba Ci się model Sinn 756. Pomijając brak pierścienia, jego design bardzo przypomina Duochronograph. W zależności do stanu zachowania za zegarek ten zapłacisz od 1600 do 2000 euro.

Innym modelem z kolekcji Sinn Spezialuhren Instrument Chronographs jest chronograf nawigacyjny 903 St. Jego design od razu przywodzi na myśl legendarne zegarki Breitling Navitimer. Podobnie jak one, 903 St wyposażony został w suwak logarytmiczny. Przy pomocy wewnętrznego, obrotowego pierścienia obliczysz m.in. średnią prędkość samolotu, prędkość jego opadania i wznoszenia, a nawet zużycie paliwa. W przeciwieństwie do Navitimera, suwak obsługiwany jest za pomocą koronki, którą umieszczono po lewej stronie koperty, przy 10.

Pojawia się jednak pytanie, dlaczego oba zegarki są do siebie tak podobne? Pod koniec lat 70., w szczytowym okresie kryzysu kwarcowego, Helmut Sinn wykupił od Breitlinga licencję oraz części do budowy chronografu nawigacyjnego 903 St. Zegarek stanowi tym samym pewnego rodzaju reprodukcję modelu Navitimer. W zależności do stanu zachowania za model 903 St zapłacisz od 2300 do 2800 euro. Noszone wydania Breitling Old Navitimer kosztują w tej chwili około 3300 euro. Zegarki Bretlinga utrzymują stabilniejszą wartość, co czyni je odpowiednimi modelami kolekcjonerskimi.

Marka Sinn Spezialuhren słynie również z produkcji zegarków instrumentalnych bez funkcji chronografu. Typowym tego przykładem jest model 104, którego design moco przypomina chronograf 103. Zegarek posiada trzy wskazówki, wskaźnik Day-Date, obustronnie obrotową lunetę i najróżniejsze kolory cyferblatów, od czarnego, przez ciemnoniebieski, po biały. Precyzję zapewnia mu kaliber SW 220-1 marki Sellita, który jest niemal identyczny z werkiem ETA 2836. Za dobrze zachowany egzemplarz tego typu zapłacisz nieco poniżej 1100 euro. Noszone modele kosztują około 900 euro.

Innym popularnym zegarkiem automatycznym marki Sinn jest 556. Jego design zredukowany został do najistotniejszych elementów – model oferowany jest w wersji z dużymi cyframi arabskimi na godzinie 3, 6, 9 i 12 lub dużymi, święcącymi w ciemności indeksami. Użytkownik ma ponadto możliwość wyboru pomiędzy czarnym, ciemnoniebieskim, brązowym lub perłowym cyferblatem. Ten ostatni kosztuje około 1000 euro. Warianty Sinn 556, w których zrezygnowano z macicy perłowej są zazwyczaj o około 100 euro tańsze.

Ciekawym przykładem zegarka instrumentalnego jest model "K212 Commando Special Forces". Ta edycja limitowana opracowana została na potrzeby Związku Niemieckich Żołnierzy Sił Specjalnych (niem. Gemeinschaft Deutscher Kommandosoldaten e.V.). Kolekcja powstała w liczbie jedynie 70 egzemplarzy i zarezerwowana jest wyłącznie dla członków jednostek specjalnych. Sinn wypuścił również limitowaną do 300 egzemplarzy edycję 212 KSK, która skierowana jest do zwykłych obywateli. Ten automatyczny zegarek nurkowy wykonany został ze stali okrętowej. Jego wodoszczelność sięga 1000 m (100 barów), koperta ma średnicę 47 mm i wyposażona została w obustronnie obrotową lunetę z kompasem. Zegarek spodoba się nie tylko żołnierzom, ale także poszukiwaczom przygód i miłośnikom sportów outdoorowych. Kaliber ETA 2893-2 oferuje ponadto funkcję GMT odpowiedzialną za wskazywanie drugiej strefy czasowej. Decydując się na nienoszony egzemplarz tego limitowanego zegarka będziesz musiał zainwestować około 2500 euro.

Sinn znany jest ponadto z produkcji solidnych zegarków nurkowych. Modele z serii UX oprą się ciśnieniu wody jakie panuje na głębokości 12 000 m (1200 barów), przy czym pełna niezawodność werku kwarcowego gwarantowana jest "tylko" do głębokości 5000 m (500 barów). Wartość ta zadowoli każdego płetwonurka, nawet tego profesjonalnego. Koperta 44-milimetrowego zegarka wykonana została ze stali okrętowej, co oznacza, że jest wyjątkowo odporna na korozję. Koronka modelu Sinn UX znajduje się po prawej stronie koperty, na wysokości godziny 4. Dzięki temu nie blokuje ruchu nadgarstka. Jednostronnie obrotowa luneta jest szczególnie odporna na zarysowania oraz tak przymocowana do koronki, że jej przypadkowe wyłamanie jest praktycznie niemożliwe. Zasilany bateriami mechanizm posiada funkcję termokompensacji i jest się w stanie oprzeć wahaniom temperatur z zakresu -20 °C / +60 °C. Całości dopełniają wskazówki i indeksy, które pokryto farbą fluorescencyjną.

W zależności od stanu zachowania ceny modeli Sinn UX wahają się od 1300 do 1900 euro. Za wariant UX GSG 9, który poświęcony został jednostce antyterrorystycznej GSG 9 Policji Federalnej, zapłacisz między 1500 a 2000 euro. Zegarek rozpoznać można po znajdującej się po lewej stronie koronce (przy godzinie 10) oraz logo GSG (powyżej 6).

Osobom zainteresowanym posiadaniem mechanicznego zegarka nurkowego marki Sinn, polecamy modele EZM 3. We wnętrzu tych 41-milimetrowych zegarków montuje się kaliber automatyczny ETA 2824-2. Aby koronka nie przeszkadzała w nurkowaniu, producent umieścił ją po lewej stornie koperty, na wysokości godziny 9. Model EZM 3 oprze się ciśnieniu wody sięgającemu 50 barów (500 m) i polom magnetycznym o sile nawet 1000 gausów. Dzięki funkcji termoregulacji temperatury z zakresu -45°C / +80°C nie będą miały wpływu na jego funkcjonowanie. Zakup tego niezawodnego modelu będzie się wiązał z wydatkiem rzędu 1200–1500 euro.

Innymi godnymi polecenia zegarkami mechanicznymi są T1 i T2. Oba zainteresują przede wszystkim fanów tytanowych czasomierzy. Napędza je mechanizm 2892-A2 marki ETA. Wodoszczelność modelu T2 sięga aż 2000 m (200 barów), w T1 wartość ta wynosi "tylko" 1000 m (100 barów). Oprócz tego zegarki oprą się wahaniom temperatur z zakresu -45°C / +80°C. Koperta T1 ma 45 mm średnicy i jest tym samym o aż 4 mm większa od modelu T2. Zakup nienoszonego wydania T1 będzie się wiązał z wydatkiem rzędu 2500 euro. T2 jest odrobinę tańszy i kosztuje około 2300 euro. Ceny noszonych modeli utrzymują się natomiast w granicach 2200 euro.

Na szczególną uwagę zasługują klasycznie-eleganckie zegarki z kolekcji Frankfurt Financial District. Ich design sprawia, że świetnie sprawdzą się jako dodatek do biznesowej stylizacji. Chronograf 6000 wyróżnia elegancki czarny cyferblat, który ozdobiono szlifem słonecznym. Koperta o średnicy 38,5 mm wygodnie dopasuje się do nadgarstka, a pokryte farbą fluorescencyjną wskazówki i indeksy ułatwią odczytanie godziny nawet w ciemności. Sinn 6000 oferowany jest z paskiem ze skóry cielęcej lub ze stalową bransoletą.

Producent wyposaża go w kaliber automatyczny Sellita SW 500 z funkcją GMT. Dzięki lunecie ze skalą 12-godzinną użytkownik będzie w stanie odczytać godzinę dla aż trzech stref czasowych równocześnie. Zegarek posiada wskaźnik daty (przy godzinie 4:30), małą sekundę (przy 9), licznik 30-minutowy (przy 3) oraz licznik 12-godzinny (powyżej 6). Przezroczysty dekiel ze szkła szafirowego pozwoli ponadto na podziwianie pracy mechanizmu. Zakup nienoszonego wariantu Sinn 6000 będzie się wiązał z wydatkiem prawie 3300 euro. Noszone zegarki utrzymują się w granicach 2700 euro. Na szczególną uwagę zasługują modele z 18-karatowego różowego złota. W zależności od wydania będziesz musiał w nie zainwestować od 7000 do 12 000 euro.

Marka Sinn Spezialuhren założona został we Frankfurcie nad Menem w roku 1961 przez pilota, instruktora lotnictwa i kierowcę rajdowego Helmuta Sinnna. Początkowo firma zajmowała się skupem i sprzedażą szwajcarskich zegarków. Już wtedy specjalizowała się w modelach funkcjonalnych, takich jak chronografy, divery i zegarki lotnicze.

W 1994 roku firma przeszła w ręce inżyniera Lothara Schmidta, który bardzo szybko zaczął wprowadzać własne innowacje. Przykładowo: jeszcze w tym samym roku zaprezentował model 244 z osłoną antymagnetyczną. Schmidt pełnił wcześniej funkcję prokurenta u IWC Schaffhausen.

W 1995 roku Helmut Sinn wykupił szwajcarską markę Guinand i przeniósł jej siedzibę do Frankfurtu nad Menem. Firma była mu dobrze znana – od lat 60. produkowała zegarki dla Sinna. Guinand pozostał w jego rękach do roku 2014. Na początku 2018 roku Helmut Sinn – legenda niemieckiego zegarmistrzostwa – zmarł w wieku 101 lat.