Zegarki z naciągiem manualnym

Modele z naciągiem manualnym należą do kategorii zegarków mechanicznych. Charakteryzuje je to, że działają dopiero wtedy, gdy dostarczy się im energii. Do jej składowania wykorzystywana jest sprężyna naciągowa, zwana również sprężyną napędu. W odróżnieniu od tradycyjnych zegarków automatycznych energia nie jest pobierana z ruchu. Musi zostać dostarczona mechanizmowi manualnie – poprzez nakręcenie koronki. Co ciekawe, wiele spośród modeli automatycznych także oferuje tę możliwość. To, jak często konieczne będzie nakręcanie zegarka, zależy w dużej mierze od ilości bębnów, długości sprężyny oraz częstotliwości balansu. Im jest ona większa, tym szybciej zużywana będzie zmagazynowana w sprężynie energia. Aby wydłużyć rezerwę chodu mechanizmu wystarczy zastosować np. dłuższą sprężynę.

Przykładem męskiego zegarka o stosunkowo długiej rezerwie chodu jest Panerai Luminor 1950 10 Days GMT Acciaio. Będzie chodził przez 10 dni zanim konieczne stanie się ponowne nakręcenie sprężyny. Ośmiodniową rezerwę chodu oferuje natomiast model Lange 31 marki A. Lange & Söhne. W wersji używanej kosztuje minimum 65 000 euro. Za egzemplarz nieużywany wykonany z platyny trzeba natomiast zapłacić około 130 000 euro.

Zegarki wyposażone w naciąg manualny odnaleźć można w każdym przedziale cenowym. Najtańsze kosztują jedynie kilkaset euro, podczas gdy za te najdroższe trzeba czasem zapłacić nawet kilkanaście milionów. Najcenniejsze modele odnaleźć można w ofertach światowej sławy manufaktur takich jak np. Patek Philippe. Pomimo, że zegarki automatyczne są praktyczniejsze, wielu szwajcarskich i niemieckich producentów w dalszym ciągu oferuje szeroki wybór modeli z naciągiem manualnym.

Jednym z najbardziej znanych chronografów wyposażonych w naciąg manualny jest model Speedmaster Professional Moonwatch marki Omega. Był to pierwszy zegarek naręczny, który znalazł się na księżycu. W wersji używanej kosztuje około 2600 euro. Za wariant nienoszony trzeba natomiast zapłacić około 3000 euro. Inną zasługującą na uwagę marką jest Panerai. Specjalizuje się w produkcji mechanizmów manualnych o niezwykle długiej rezerwie chodu . Pośród niemieckich producentów wyróżniają się natomiast Junghans, Nomos oraz A. Lange & Söhne.

Włoska marka Panerai znana jest przede wszystkim ze swoich modeli nurkowych. Co ciekawe, początkowo jej zegarki wykorzystywane były głównie przez włoską marynarkę wojenną. Obecnie znane są na całym świecie. Jednym z najpopularniejszych modeli jest Luminor, który wyposażono w charakterystyczną osłonę koronki. Zegarek produkowany jest głównie w wersji z naciągiem manualnym. Już sama wersja podstawowa zachwyca swoją 56-godzinną rezerwą chodu. Za wynik ten odpowiedzialny jest kaliber OP I, który bazuje na mechanizmie Unitas 6497. Zakup nienoszonego egzemplarza, oznaczonego numerem referencyjnym PAM01000 to wydatek około 3800 euro. Osobom zainteresowanym posiadaniem zegarka o 8-dniowej rezerwie chodu polecamy model Luminor Base 8 Days Acciaio wyposażony w kaliber manufakturowy P.5000 . W wersji nienoszonej kosztuje około 5000 euro.

W poszukiwaniu kolebki niemieckiego zegarmistrzostwa należy wybrać się do saksońskiego miasteczka Glashütte. Podwaliny pod rozwój przemysłu na tych terenach położył Ferdinand Adolph Lange, który w roku 1845 założył tam swoją manufakturę. Jednak modele manualne odnaleźć można także w ofertach innych saksońskich marek. Oprócz A. Lange & Söhne ich produkcją zajmują się także Moritz Grossmann, Glashütte Original oraz Nomos. Zwłaszcza czasomierze tej ostatniej manufaktury charakteryzuje bardzo dobry stosunek jakości do ceny. Do grona najpopularniejszych modeli należy Tangente. Jego prosty, a zarazem elegancki design, zainspirowany został stylem Bauhaus. Ta artystyczno-rzemieślnicza szkoła założona została w roku 1919 przez Waltera Gropiusa. Zakup dobrze zachowanego, używanego egzemplarza Tangente to wydatek nie przekraczający 1000 euro. Nowy zegarek z tej serii wyposażony w naciąg manualny kosztuje natomiast około 1200 euro.

Tangente, tak jak inne modele Nomosa, dostępny jest także w wersji z automatycznym kalibrem manufakturowym DUW3001. Mechanizm wyróżnia wyjątkowo cienka budowa – jego wysokość wynosi jedynie 3,2 mm. Aby przekonać się, czy w wybranym przez Ciebie modelu umieszczony został ten właśnie kaliber, wystarczy sprawdzić, czy do jego nazwy dołączono człon „neomatik“. Zakup nienoszonego egzemplarza Tangente Neomatik to wydatek około 2300 euro.

Podobną popularnością co Tangente cieszą się także kolekcje Orion oraz Tetra. Ich zegarki dostępne są zarówno w wersjach z naciągiem manualnym, jak i mechanicznym. Modele Tetra przykuwają uwagę dzięki kwadratowym kopertom, a kolorowe cyferblaty i fantazyjne nazwy dodają im świeżości. Na zegarek damski nadaje się szczególnie wariant z kopertą o wymiarach 27mm x 27mm. Wyposażono go w kaliber Alpha z naciągiem manualnym. W wersji używanej model kosztuje około 1000 euro, za egzemplarz nienoszony trzeba natomiast zapłacić około 1200 euro. Okrągłego Oriona kupić można za około 1300 euro. Wariant noszony jest odrobinę tańszy – kosztuje około 1000 euro.

Jednymi z droższych zegarków manualnych są modele marki A. Lange & Söhne. Należą do grona najbardziej ekskluzywnych niemieckich czasomierzy i z powodzeniem mogą stawać w szranki z zegarkami takich producentów jak Patek Philippe czy Audemars Piguet. Najbardziej kultowym modelem jest Lange 1, który rozpoznać można po asymetrycznym cyferblacie. Za dobrze zachowany, używany egzemplarz trzeba zapłacić około 15 000 euro. W wersji nienoszonej kosztuje natomiast około 22 000 euro. Obecnie do produkcji kopert marka A. Lange & Söhne sięga wyłącznie po złoto i platynę. W latach 90. przez chwilę wykorzystywała jednak stal szlachetną. Obecnie zegarki te są niezwykle rzadkie, przez co ich ceny osiągają pułap rzędu nawet 150 000 euro.

Inną znaną niemiecką marką jest pochodząca z Badenii-Wirtembergii manufaktura Junghans. Jednym z jej najpopularniejszych modeli jest Max Bill, który otrzymał swoją nazwę na cześć architekta i artysty o tym samym imieniu. Kolekcja jest niezwykle elegancka. Tak jak w przypadku Nomosa nawiązuje swoim designem do stylu Bauhaus. Zakup nienoszonego egzemplarza Junghans Max Bill z naciągiem manualnym to wydatek około 500 euro.